Liczba wyświetleń w ostatnim miesiącu

sobota, 12 października 2013

Nie oceniaj książki, po okładce.

Na dzisiejszy post natchneła mnie wczorajsza rozmowa z pewnym chłopakiem. Mianowicie nie wiem dlaczego, ale panuję taka "moda" na krzywdzenie innych ludzi. "Ty się gorzej ubierasz, więc nie możesz z nami rozmawiać", albo "O ten chłopak nosi rurki musi być gejem". No proszę was, od kiedy ubiór świadczy o tym, kim dana osoba jest? Nie oceniajmy innych po wyglądzie. Na zewnątrz człowiek może wyglądać źle, czasami nawet odpychająco, ale ma wspaniałą duszę. Chyba nikt nie chciałby być źle ocenionym prawda?.



Ubieraj się jak chcesz, zachowuje się jak chcesz, mów co chcesz, BĄDŹ SOBĄ. Nie udawaj kogoś kim nie jesteś. Nie bój się tego, co inni sobie pomyślą. Ci którzy Cię kochają zostaną :).

Będąc w gimnazjum bardzo bałam się, co inni o mnie powiedzą, co sobie o mnie pomyślą. Z chwilą kiedy poszłam do liceum, to mineło. Nie boję się już, że komuś się nie spodobam. Nauczyłam się, że muszę być sobą, bo kim innym mam być? Jesteś piękna, nie zmieniaj się dla kogoś. Pozwól pokochać się taką jaką jesteś, uwierz że to możliwe! :).


No i kilka moich ostatnio ulubionych piosenek, na poprawę humoru:

środa, 9 października 2013

I want christmas

Właśnie wróciłam do domu.. Jest po 17 i nie mam ochoty już nic dzisiaj robić, a przede mną stos książek.
Ahh te uroki szkoły. Muszę wziąć się w garść i zacząć w końcu, bo nie wyrobie się do wieczora.. Dzisiaj rano wychodząc do szkoły było jeszcze dość ciemno i zaczęłam się zastanawiać co będzie zimą, gdy na dworze będzie szalał mróz, na ulicach będzie leżał śnieg, a jedyna czego będę wtedy pragnąć to położyć się w wygodnym łóżku i przykryć się ciepłą kołdrą. Boję się, że nie będę miała motywacji, żeby chodzić do szkoły. Teraz jest mi ciężko wstawać, a w zimę będzie jeszcze gorzej.






Z drugiej strony nie mogę już się doczekać świąt Bożego Narodzenia, wspólnej wigilii, lepienia bałwana, oczekiwania 1 gwiazdki, ogrzewania się przy kominku i spędzania czasu z rodziną. Chcę też zrobić dla każdego coś od siebie i miałam pomysł, aby coś upiec może jakieś ciasteczka? Nie mam pomysłu co mogłoby to być...

Może pierniki?






Oooo albo coś na podobę tego:



Cudo *.* Jeżeli macie jakieś pomysły to podzielcie się nimi ze mną :)

wtorek, 8 października 2013

Już niedługo *.*

Hej, właśnie wróciłam ze szkoły i nie wiem dlaczego, ale przez ostatnie dni udzielił mi się świąteczny nastrój.
Wiem, niektórzy powiedzą, że to dziwne, nie ma w końcu jeszcze nawet listopada... Ale kocham ten czas, kiedy robi się już chłodno, trzeba ubierać szaliki i rękawiczki. Moja mama mówi, że to przez to, że urodziłam się w listopadzie (może ma rację, who knows?). Uwielbiam jesień, kolorowe liście, długie wieczorne spacery, ciepłe sweterki, wieczorne oglądanie filmów z kubkiem gorącej herbaty lub kakao mmm... Noi moje ulubione święto, na które czekam caaaały rok-Halloween!.





Zawsze chciałam spędzić to święto tak jak za granicą.. Chodząc przebranym i zbierając cukierki.. Ale niestety w Polsce to święto nadal jest mało popularne i nieakceptowane przez chrześcijan.. :C

W każdym razie postanowiłam, że od dzisiaj będę pisać, gdy będę chciała o czymś ciekawym wam powiedzieć. Nie chcę, żeby posty były nudne.. Mam nadzieję, że miło wam mija jesień <3

piątek, 20 września 2013

Bad days, bad life..

Jest ze mną coraz gorzej. Fizycznie i psychicznie. Jestem wykończona szkołą i ilością nauki jaką nam zadają. Nie potrafię wstać i się uśmiechnąć, co w wakacje było dla mnie praktycznie na porządku dziennym. Nie wiem co się stało, ale nie radzę sobie ze swoim życiem.. W dodatku ciągle chodzę przeziębiona.
Brakuję mi też kogoś, czuję się samotna. Od 3 tygodni nie widziałam się z najbliższymi mi osobami, więc chyba pora to nadrobić. Moje dni polegają na wyjściu do szkoły, powrocie do domu, odrobieniu lekcji i siedzeniu i słuchaniu smutnych piosenek:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=IvWCvYPsiuM

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=LVsrP9OJ6PA#t=211


Wczoraj pisałam wam posta o zaakceptowaniu siebie, a dzisiaj sama nie potrafię tego zrobić.. Chciałabym być tak ładna jak Selena...


No cóż, ale nie każdy może być obdarzony urodą i niestety trzeba się z tym liczyć i to zaakceptować. Niech ten weekend szybko nadejdzie...








środa, 18 września 2013

Zaakceptuj siebie!

Hej dzisiaj chciałabym poruszyć temat, z którym pewnie boryka się dużo z was. Mianowicie chodzi mi o samoakceptację. Wiele osób nie potrafi pokochać siebie i swojego ciała. Dlaczego? Oto jest pytanie. Kolorowe gazetki i telewizja "wyprały" nam mózgi i za idealną figurę uważa się figurę modelki. Moim zdaniem to chore, bo większość z nich wygląda jak anorektyczki. Na prawdę chcecie tak wyglądać?:



Nie ma ludzi idealnych. Każdy z nas ma jakieś wady. Ja również przez moment miałam obsesję na punkcie mojego ciała, nienawidziłam go i chciałam jak najszybciej zgubić kilka kilogramów. Zacznijcie się zdrowo odżywiać i ćwiczyć. To wam pomoże osiągnąć takie efekty o jakich marzycie. Nie katujcie się. Ja zaczęłam od nie dawna ćwiczyć z Mel B, jej ćwiczenia na początku mogą wydawać się trochę męczące, ale pamiętajcie, BÓL JEST TYMCZASOWY, EFEKTY ZOSTAJĄ.

http://www.youtube.com/watch?v=rsOwRoaRh4I

http://www.youtube.com/watch?v=2vqhhaYkDiI

Dziewczyna jest pozytywna i przyjemnie się z nią ćwiczy. Trzymam za was kciuki i pamiętajcie, żeby pokochać siebie, bo jeśli wy tego nie zrobicie, to kto ma to zrobić?

A na koniec taka mała motywacja :)




niedziela, 1 września 2013

Hangover?

Hej, powracam do was po dość długiej nie obecności.. Tak wiem, powinnam pisać częściej, ale od pewnego czasu mam urwanie głowy. Sprawy związane z nową szkołą, nowi przyjaciele, książki, spotkania z nową klasą.. Za dużo tego wszystkiego i po prostu nie znalazłam w tym czasu na pisanie bloga. Dzisiaj byłam z przyjaciółmi na takiej małej amatorskiej "sesji", sami oceńcie zdjęcia...








Wydaję mi się, że wyszłam tutaj tak staro, ale okej.. Poza tym chciałabym mieć już długie włosy.. Nie muszą być do pasa, ale takie chociaż za łopatki :c POMOCY :c

wtorek, 20 sierpnia 2013

My face

Hej dzisiejszy post będzie na temat kosmetyków. Chciałabym wam pokazać czego używam do makijażu. Kosmetyki nie są drogie i starałam się, żeby były dostosowane odpowiednio do mojej skóry.



                       Jeżeli chodzi o kremy kryjące to moimi ulubionymi i najczęściej stosowanymi są:
                          1- Rimmel BB cream (w odcieniu LIGHT)
                          2- Bourjois healthy mix serum (w odcieniu 52 vanilla)




                              Używam również dwóch korektorów (pod oczy oraz na wypryski)

                                      1- Manhattan wake up concealer 02 (pod oczy)
                                      2- Manhattan cover stick 70 vanilla (na wypryski)



                                                               Jeżeli chodzi o puder....
                                         
                                         1-Rimmel stay matte 001 transparent


Od czasu do czasu zdarzy mi się użyć jakiegoś różu bo moja cera jest bardzo blada. To by było na tyle, jeżeli chodzi o moje kosmetyki do twarzy, miłego dnia :*

Dream..

Hej, ponieważ i tak siedzę w domku postanowiłam, że napiszę dla was jeszcze jednego posta w tym dniu.
Jednym z moich największych i najbardziej realnych marzeń jak dotąd jest mieć swój idealny pokój. Lubię oglądać zdjęcia i filmiki na temat pokoi, bo wtedy udziela mi się taka inspiracja do stworzenia czegoś w moim pokoju. Kiedyś chciałam, żeby mój pokój był ciemny, mroczny itd. teraz jest odwrotnie. Chciałabym, żeby to było miejsce, gdzie mogę usiąść i poczuć się bezpiecznie, gdzie będę chciała spędzać swój czas. Nie wiem czy to marzenie jest do zrealizowania, ale warto wierzyć.

A tak chciałabym, żeby wyglądał mój pokój:







Byłby wtedy idealny..

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Sesja

Hej :)
Czuję się już lepiej, chyba powoli zdrowieję :) Pogoda jest śliczna, pomimo tego, że rano padało. Postanowiłam, że z bratem i kuzynem wybiorę się na zdjęcia. Przyszliśmy na takie "odludzie" i nie zgadniecie kto nas zaszczycił swoją obecnością....







                                                       






Teraz siedzę sobie już w domku, chyba zaraz włączę sobie jakiś film i do końca dnia będę odpoczywać. Miłego dnia <3

sobota, 17 sierpnia 2013

Brak sił, pomocy!

Cześć, więc dzisiaj miałam jechać na urodziny. No właśnie MIAŁAM. W końcu nie jadę, bo choroba mnie rozłożyła. Wczoraj jechałam z gorączką po prezent, noi mam efekty. Czuję się fatalnie. Nie mam siły zupełnie na nic i nie wiem już jakie tabletki mam brać, żeby skorzystać jak najwięcej z 2 ostatnich tygodni wakacji..
Macie może jakieś pomysły na magiczne uzdrowienie?


Jeżeli wy też jesteście chorzy, a musicie gdzieś wyjść, to tutaj macie filmik w którym jest pomysł na fryzurę, ootd, oraz makijaż:

http://www.youtube.com/watch?v=0Tl79OunN18


czwartek, 15 sierpnia 2013

Co się ze mną dzieję?

Hej kochani.. Dzisiejszy dzień jest po prostu jedną, wielką masakrą.
Obudziłam się z bolącym, zachrypniętym gardłem, oraz gorączką :/ Nie kupiłam jeszcze prezentu na urodziny, na które idę w sobotę (chociaż nie wiem czy w ogóle pójdę, patrząc na mój stan zdrowotny :c).
Dodatkowo obcięłam sobie sama włosy! Tak właśnie zupełnie sama.. Miałam je jakoś do połowy łopatek, a teraz sięgają mi tylko do ramion (może kawałeczek dalej). Moje włosy były baaardzo zniszczone przez prostownicę.. Były przesuszone, sianowate i rozdwojone. Mam nadzieję, że ich stan się teraz polepszy i szybko mi odrosną..

A teraz leżę sobie w łóżeczku z ciepłą herbatką i myślę nad swoim dalszym losem.. Pomimo gigantycznej ilości połkniętych przeze mnie tabletek gardło nadal mnie boli...



A takie włosy zrobię sobie w następne wakacje. Zakochałam się w tym kolorze.



Trzymajcie kciuki, żebym do soboty wyzdrowiała :). Miłego dnia ; *

środa, 14 sierpnia 2013

Zakupy!

Hej kochani, więc tak jak już pisałam w poprzedniej notce, byłam dzisiaj na zakupach z moim kolegą.
Chciałam wybrać coś na urodziny koleżanki, ale oczywiście zamiast tego kupiłam sobie rzeczy dla siebie.. Najwięcej pieniędzy (jak zwykle) wydałam na jedzenie.

Wczoraj chciałam zrobić coś pożytecznego więc postanowiłam, że upiekę ciasteczka. I powiem wam, że pomimo mojego braku talentu do pieczenia wyszły całkiem nieźle :).


Jeżeli chcecie znać na nie przepis to proszę: 

1 kostka masła
225g cukru
2 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki cukru waniliowego
1 szczypta soli
500g mąki pszennej

Wszystkie składniki dodajecie po kolei i miksujecie. Następnie zrobione  ciasto należy owinąć szmatką i wstawić do lodówki na 2 godziny. Po wyjęciu rozgrzać piekarnik do 200°C, rozwałkować ciasto i wykroić foremkami dowolne kształty. Następnie na blaszce ułożyć ciastka i posmarować marmoladą. Wstawić do piekarnika na około 12 min, aż ciastka zrobią się złociste. Koniec :).


Przepis nie jest trudny, a ciastka wychodzą naprawdę bardzo dobre :).

 Po całym dniu chodzenia byłam tak wykończona, że wzięłam kąpiel i leżę sobie teraz w ciepłej bluzce i piję mój ulubiony koktajl mmm..

A jak wam minął dzień? <3